Wystarczająco dobrzy rodzice

Obrazek do wpisu Wystarczająco dobrzy rodzice

„Nastolatek potrzebuje rodziców, aby podtrzymać swoje wartości, ale nie lubi kiedy nakłaniają go do ich okazywania. Przyczyną tej pozornej sprzeczności jest jest potrzeba określenia się nie tylko w stosunku do rodziców, ale także p r z e c i w nim, w obawie, aby rodzice nie narzucili mu osobowości, którą sam chce kształtować. Aby mieć pewność, że jest taki jaki chce być, próbuje w pewnej mierze być także taki, jaki jego rodzice nie chcą aby był. Sądzi bowiem, że jedynie ta postawa zapewni mu niezależność. Własnie ambiwalentne i często sprzeczne pragnienia sprawiają, że życie nastolatka jest tak burzliwe, tak trudne i sprawia tyle problemów otoczeniu, a zwłaszcza rodzicom. […] Dlatego właśnie konieczne jest, aby rodzice w okresie burz młodzieńczych p r z y j m o w a l i dziwaczne, przeciwstawne, a w każdym razie antypatyczne, irytujące zachowanie swojego dziecka, n i e   p o c h w a l a j ą c jednakże tego zachowania. Powinni dać nastolatkowi czas na przeżycie jego doświadczeń, nie biorąc wszystkiego zbyt serio, nie niepokojąc się zbytnio o to, co robi, ani nie mieszając się do tego nadmiernie. Kiedy nastolatek zda sobie sprawę, że jego zachowanie nie odpowiada naprawdę jego potrzebom, ani jego osobowości, pomyśli, że rezygnując ze sprzeciwu, nie jest posłuszny naciskowi rodziców, lecz własnej decyzji. Tylko pod tym warunkiem wyrzeknie się ostatecznie swojego niepożądanego zachowania”.Cytat pochodzi z książki: Bruno Bettelheim „Wystarczająco dobrzy rodzice”, 2011, Dom Wydawniczy REBIS.

Wystarczająco dobrzy rodzice

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Przewiń do góry